ZASPA (Gdańsk) czyli mekka muraloholików :-D – cz.1

Udało się nam w końcu dotrzeć na Zaspę, czyli osiedle gdzie murale są na każdym budynku, a zwykle nawet po obu ich stronach 😉 A nawet więcej ! 😉

Zaspa jest jednym z największych w Polsce skupisk bloków mieszkalnych. Powstając, dzielnica ta miała być ucieleśnieniem modernistycznych wizji doskonałego organizmu urbanistycznego. A stała się betonowym mrowiskiem. Borykając się się z problemami charakterystycznymi dla tego typu skupisk, dzielnica stara się zmieniać swoje oblicze. I tu wkracza m.in. Festiwal Monumental Art i powstające dzięki niemu murale. Te już powstałe, są nową wizytówką Zaspy. Przykładem może być portret Lecha Wałęsy, autorstwa Piotra Szwabe, namalowany na ścianie bloku, w którym w latach 80 mieszkał przywódca Solidarności.

Źródło : http://muralegdanskzaspa.pl

W sumie Zaspa to 62 murale (!).  Można je zwiedzać na 3 sposoby :

  • Z lokalnym (!) przewodnikiem lub przewodniczką (od 20 czerwca do września, spacery odbywają się w każdy wtorek i czwartek o 17:30 i w soboty o 13.00, spacery sa bezpłatne jednak wymagane są zapisy osobiste lub  telefoniczne: ul. Długi Targ 39/40, tel. 58 3012016 w pon-pt, godz. 10.00 – 18.00, weekend, godz. 12.00 – 16.00 lub mailowo :  kontakt@ikm.gda.pl; należy podać następujące informacje : data spaceru, dzielnica, imię i nazwisko, liczba uczestników i telefon kontaktowy).
  • Samodzielnie z mapą, którą znajdziemy w Punkcie Informacji Kulturalnej (ul. Długi Targ 39/40) lub Klubie Plama (ul. Dworcowa 9) lub możemy pobrać w PDFie tutaj.
  • Samodzielnie ze smartfonem z aplikacją Foursquare.

My chodzilismy bez mapy, ale następnym razem planujemy skorzystać z lokalnego przewodnika 🙂

Nie wszystkie murale zdążyliśmy zobaczyć, dlatego planujemy tu wrócić 🙂

A oto co widzieliśmy. Tym razem bez mapy trasy, bo po Zaspie po prostu chodzi się dowolnie, a murale są wszędzie ! Jest to świetne, bo dzieciaki ciągle coś znajdują a nie jęcza kiedy wreszcie bedzie jakis mural 🙂 Niemniej nastepnym razem weźmiemy mapę a nawet właśnie skorzystamy z lokalnego przewodnika, żeby dowiedzieć się więcej i zaznaczać co już widzielismy 😉

Tym razem udało się nam przejść orientacyjnie obszary zaznaczone poniżej :

Oczywiście nie wszystkie murale z tego obszaru, bo mieliśmy mało czasu 🙁 W sumie z 62 dzieł udało sie nam zobaczyć 23. Jest po co wracać ! 😀

 

Jeszcze jedna wskazówka co do adresów. Zaspa ma fantastyczny sposób oznaczania budynków. W innych miastach spotkałam się, ze 15 a i 15 b to dwa róznie budynki (które trzeba było jakos upchnąć na tej samej działce 😉 ). Zaspa ma oznaczone literami nie rózne budynki ale… klatki schodowe jednego budynku ! Jest to genialne w swojej prostocie ! Zamiast tłumaczyć komus „Mieszkam w bloku 17, piata klatka od lewej albo czwarta od prawej” mówimy 17e i nie ma żadnych wątpliwości ani liczenia klatek przez gościa, któremu na pewno się pomyli czy piąta od prawej czyli czwarta od lewej czy odwrotnie 😉

To też pomaga z muralami – od razu wiemy z której strony bloku jest mural 🙂

 

No to zaczynamy przegląd tego co udało się nam zobaczyć na Zaspie 🙂

 

1. „Chopin w blokowisku” (ul. Dywizjonu 303 15f)

Autorem tego murala jest Piotr Szwabe, powstał on w 2010 roku.

Dzieło powstało w ramach obchodów Roku Chopinowskiego. Inspirowany jest niedokończonym portretem Fryderyka Chopina i Georges Sand. Zamówiony u Eugène’a Delacroix obraz padł ofiarą zmiennych nastrojów kompozytora, który zrezygnował z obecności swojej przyjaciółki na płótnie. W ten sposób powstał najpopularniejszy wizerunek Fryderyka, który możemy oglądać w Luwrze. Niedokończoną część przedstawiającą George Sand prezentuje muzeum w Kopenhadze. Dopiero za sprawą Piotra Szwabe, para została ponownie połączona na ścianie klatki F jak Fryderyk.

 

2. „Wir i napromieniowanie tęczą” (ul. Dywizjonu 303 9d)

Autor to Opiemme, a rok powstania 2014, w ramach Monumental Art 2014.

Kolory spadające kaskadą ze szczytu budynku to symbol ożywienia, jakie w przestrzeń publiczną miast wprowadzają interwencje malarzy ulicznych. Mają stać się symbolem radości i szczęścia, jakie sztuka ma wprowadzać na ulice.

Opiemme, który sam jest poetą, dedykował mural Wisławie Szymborskiej. Barwy z górnej części muralu mają za zadanie przyciągnąć widza pod samą ścianę, gdzie zostanie skonfrontowany z fragmentem poezji Szymborskiej, wersem pochodzącym z wiersza „Pod jedną gwiazdką”: „Prawdo, nie zwracaj na mnie zbyt bacznej uwagi. Powago, okaż mi wspaniałomyślność”.

Kilka słów o autorze. Opiemme z Włoch, zajmuje się malarstwem, poezją, instalacjami w przestrzeni publicznych. W swoich pracach eksploruje poezję, starając przez sztukę w przestrzeni publicznej nadać jej dostępny, społeczny wymiar. W swoich pracach przez zmianę słów w kolorowe obrazy sugeruje odbiorcy dwuwymiarową interpretacje.

 

3. Ul. Dywizjonu 303 9a

Autor: Ryszard Inwazja Niedzielski, data powstania 2010 rok w ramach Monumental Art 2010.

Mural przedstawia portrety przyjaciół i rodziny, którzy pozwalają nam zachować „wolność w czasach kryzysu”. W jednym z błękitnych kwadratów pojawił się także charakterystycznego dla autora„najeźdźcę”z kosmosu. Znaleźliście go ? 😉

Kilka słów o autorze. Urodzony w Kołobrzegu w 1969 r. Malarz, grafik, ilustrator, tautator. Absolwent Akademi Sztuk Pięknych w Gdańsku, wydział malarstwa i grafiki. Autor jednego z najbardziej rozpoznawalnych długoterminowych projektów graffiti. Inwazja ufoludków skutecznie opanowała setki ścian, płotów, kominów i zaułków Trójmiasta lat 90.

 

4.  Ul. Dywizjonu 303 17b

Mural z 2011 roku, jego autorem jest Dem (Włochy), dzieło powstało podczas Monumental Art 2011.

Kobieta o neapolitańskich rysach z niepokojem wyczekuje wyklucia się pisklęcia. W projekcie nadesłanym przez Dema przed rozpoczęciem festiwalu, skorupka jajka był już rozłupana, a świeżo wykluty ptak wylatywał z gniazda. Liczymy, że pewnego dnia, Dem uwolni bohaterkę muralu od napięcia i domaluje szczęśliwe zakończenie.

Kilka słów o autorze. Niczym współczesny alchemik, Dem tworzy dziwne postacie, surrealistyczne stworzenia, mieszkańców stref niewidocznych w świecie ludzi. Eklektyczny i zabawny, pozwala widzowi znaleźć klucz do tego enigmatycznego i tajemniczego świata poprzez malowidła ścienne, ilustracje i instalacje bogate w alegorię. Poza malowaniem ścian opuszczonych i zapomnianych budynków czy fabryk – idealnego tła dla jego prac – Dem gościł również w Galerii Oro w Goteborgu i brał udział w wystawach takich, jak „Street Art, Sweet Art” (PAC, Mediolan), „Nomadaz” (Galeria Scion, Los Angeles) i „CCTV” Galeria Aposthrofe, Hong Kong).

 

5. „I ♥ YOU” (ul. Dywizjonu 303 13a)

Autorem tego dzieła powstałego w 2010 roku w ramach Monumental Art 2010  jest artysta 2501.

Na pierwszy rzut oka radosny i pozytywny w odbiorze mural, odkrywa drugie dno, gdy zwrócimy uwagę na szczegóły. To ostatnia tak kolorowa ściana autorstwa 2501. Wkrótce po ukończeniu muralu na Zaspie, artysta zmienił całkowicie swój styl, opierając się odtąd niemal wyłącznie na monochromatycznych liniach.

Kilka słów o autorze. Włoski artysta, malarz, ilustrator, zajmuje się także animacją.  Mocno związany z Kolekcją Malarstwa Monumentalnego na Zaspie. Poza muralem „I Love You”, wraz z Piotrem Szwabe, jest współautrem okolicznościowej pracy namalowanej z okazji roku Chopina, a także asystował Prozakowi podczas pracy  podczas Monumental Art 2011 roku.

 

 

6. Ul. Skarżyńskiego 10g

Autorem jest Clemens Behr. Mural powstał w 2012 roku w ramach Monumental Art 2012.

Mural niemieckiego artysty to patchwork wspólnoty europejskiej, połączony wątłą nicią wspólnych interesów ekonomicznych. Kolejna profetyczna praca w Kolekcji Malarstwa Monumentalnego. Wydarzenia kolejnych lat nie raz udowodniły jak krucha jest wspólnota oparta na pieniądzu.

Kilka słów o autorze. Imponujące rozmachem, choć budowane jedynie z kartonu i taśmy klejącej instalacje w przestrzeni publicznej, geometryczne obrazy na zużytych materiałach, wzorzyste murale na ścianach budynków, i to wszystko w najdalszych zakątkach świata – Clemens Behr zajmuje się wszystkim po trochu, choć „trochę” to zdecydowanie za małe słowo by opisać dorobek tego berlińczyka.

 

7. „Baltic tin” (ul. Dywizjonu 303 3f)

Autorem tego dzieła z 2011 roku jest Emil Goś (Gdańska Szkoła Muralu).

Najbardziej aktywny wrocławianin w Gdańskiej Szkole Muralu zamienił ścianę bloku przy Dywizjonu 303 w nietypową puszkę kryjącą w sobie najpopularniejsze ryby polskiego akwenu Morza Bałtyckiego: flądre, dorsza, śledzie oraz babkę.

Kilka słów o autorze. Adept Gdańskiej Szkoły Muralu, tworzący pod pseudonimem Barbarossa. Grafik, ilustrator, muralista. Zrealizował kilkanaście murali, głównie w Trójmieście i Wrocławiu gdzie studiuje na ASP.

 

8. Ul. Skarżyńskiego 12a

Odnajdujemy tu dzieło Tomasza Bielaka2010 roku (Monumental Art 2010).

Jeden z „bombartów” Tomasza Bielaka przeniesiony na ścianę bloku przy Skarżyńskiego. Charakterystyczne piktogramy, zwane także „ArtKwadratami” to znak rozpoznawczy artysty z Lublina. Jednak to nie pierwszy mural Tomasza Bielaka w zaspiańskiej kolekcji. Na bloku przy Pilotów 5, na którym dzisiaj możemy oglądać kompozycję autorstwa Wojtka Woźniaka, w 1997 roku powstał autoportret artysty. Mural niestety ustąpił potrzebie naprawy tynku. Kolejna, całkiem spora gdańska realizacja Tomasza Bielaka zdobi ścianę budynku na Biskupiej Górce – mural z 1998 roku przedstawiający Martina Luther Kinga jest widoczny z Armii Krajowej.

 

9. Ul. Pilotów 10h

Zaspiańska piramida zwierząt, to dzieło z 2011 roku (Monumental Art 2011) autorstwa Joanny Skiby, malowane w wyjątkowych okolicznościach. Gdy na Pilotów stały już rusztowania, jeden z zaproszonych artystów odwołał swój przyjazd do Gdańska. W wyniku gorączkowych poszukiwań zastępstwa, udało się namówić gdańską artystkę Joannę Skibę, która pierwszy raz w swej karierze zmierzyła się z 36 metrową ścianą.

 

10. Ul. Pilotów 12a

Pomimo że widzimy na muralu „Gdańsk 2016 rok”, to dzieło powstało w roku 2009 w ramach Monumental Art 2009 Znajdziemy je na stronie autora (czyli M-City) : http://m-city.org/2019_walls/.

Mural nawiązuje do 70 rocznicy wybuchu II wojny światowej. Podobnie jak pozostałe prace Mariusza Warasa, powstał w technice szablonu. Technika umożliwia błyskawiczną pracę na ścianie, która jednak poprzedzona jest żmudnym procesem wycinania szablonu w studiu. Po konsultacjach z mieszkańcami, planowany początkowo samolot został zastąpiony sterowcem. To nie pierwszy sterowiec na Zaspie. Kilkaset metrów dalej, w pobliżu pierwszego dworca lotniczego przy dzisiejszej ulicy Hynka, w 1932 roku lądował słynny Graff Zeppelin, a w 1913 roku  SL-1, zbudowany przez Johanna Schütte, profesora Technische Hochschule czyli dzisiejszej Politechniki Gdańskiej.

 

Ciąg dalszy wkrótce 🙂

 

 

Jedna myśl na temat “ZASPA (Gdańsk) czyli mekka muraloholików :-D – cz.1

Dodaj komentarz